Nowosielski na Azorach

  Dawno nie byłam na Azorach i postanowiłam tam się wybrać. Kiedyś mieszkałam na tym brzydkim osiedlu w północno-zachodniej części Krakowa, w przytłaczającym wielkością bloku. Azory czy Ruczaj to smutny spadek po PRL-u – zbudowane na przedmieściach bloki, wciśnięte bez ładu i składu między istniejące tam domki, ogródki, laski i łąki. …

Zapraszam do słuchania „Koła Kultury” w czwartek o 21

  Pani redaktor Barbara Gawryluk z Radia Kraków zaprosiła mnie do swojej audycji Koło Kultury. W najbliższy czwartek, 24 marca, zaraz po godzinie 21 będziemy rozmawiać o Różanach, a pewnie jeszcze o wielu innych rzeczach. Dla słuchaczy będą egzemplarze ostatniego tomu cyklu – Na zawsze Różany. A tych, którym nie …

Dwór Czeczów, kury i krokodyl nilowy, czyli Bieżanów

  Nie czarujmy się – Bieżanów to nie brzmi dobrze. Zawsze kojarzył mi się z niezbyt bezpiecznym blokowiskiem („Fikasz, to znikasz. A jak nie fikasz, to też znikasz”), potem z wytwórnią drożdży, którą kiedyś, gdy jeszcze była czynna, kierował mój mąż. Znałam historię drożdżowni, wywodzącej się z założonej w 1920 …

Babski comber, bachusy i popielcowe klocki

  „Powoli, pomału, ale im więcej w czas, tem bardziej zacierają się dawne zwyczaje ludu naszego. – Comber, tłusty czwartek, ostatni wtorek, bachusy, były u nas dawniej dniami hulanki, pijatyki, hałasów ulicznych i.t.p., i ja pamiętam jeszcze mnóstwo pijaków, szczególniej bab pijanych, śpiewających i pląsających na rynku, w ulicach; a …

Co cię dziś uszczęśliwiło?

  Amerykański psycholog William James (1842–1910) zadał słynne pytanie „Czy świadomość istnieje?”, wprowadził także pojęcie jaźni jako zdolności do postrzegania samych siebie jako obiektów, dla mnie jednak przede wszystkim jest autorem słów: „Największe odkrycie naszych czasów to stwierdzenie, że człowiek może zmienić swoje życie, zmieniając swoją postawę”. Kiedyś pracowałam w …

Magia

  Cleve Backster z CIA, specjalista od wykrywania kłamstw, podłączył do wariografu stojącą w biurze dracenę, a potem pomyślał, że podpali jej liść. Maszyna podobno oszalała, tak jakby była do niej podpięta nie roślina, ale człowiek, który poczuł się śmiertelnie zagrożony. Czy rośliny rzeczywiście czytają w naszych myślach, jak twierdził …

Czas oczekiwania

  Za kilkanaście godzin będziemy wypatrywać pierwszej gwiazdki i gości, którzy zasiądą z nami przy wigilijnym stole. Dzieci niecierpliwie będą zerkać pod choinkę, starając się przeniknąć wzrokiem błyszczące opakowania prezentów. Pójdziemy na pasterkę i będziemy czekać, aż ciemny kościół rozjarzy się światłami, i znów zobaczymy szopkę i Narodzonego, i zaśpiewamy …

„Na zawsze Różany” – już jest książka!

  Dziś odebrałam egzemplarze autorskie i wreszcie mogłam wziąć do ręki Na zawsze Różany. To fantastyczna chwila, gdy coś, co było ulotnym pomysłem, materializuje się, w dodatku w takiej ładnej okładce 🙂 Ropuchu, bardzo dziękuję za zdjęcie dworku w Stryszowie! Wydawnictwo JAK zaczęło już wysyłać książki do tych, którzy je …

„Na zawsze Różany” pod choinkę

  Już straciłam nadzieję, że ostatni tom sagi o Różanach ukaże się w tym roku, tymczasem Wydawnictwo JAK spełniło moje marzenie i przygotowuje kolekcjonerską edycję piątego tomu cyklu – Na zawsze Różany. Tego wydania nie będzie w księgarniach – można je kupić, wchodząc na stronę Wydawnictwa JAK: http://www.wydawnictwojak.pl/rozany/na-zawsze-rozany-detail Wydanie kolekcjonerskie można …

„Na zawsze Różany” odcinek 4

  10 Nie miała na Rakowicach rodzinnego grobowca. Jej dziadkowie, pradziadkowie i prapradziadkowie byli pochowani na Powązkach i w Stanisławowie, który teraz nazywał się Iwano-Frankowsk, Kazia nie miała grobu, rodziców zaś sama pogrzebała w płytkiej mogile na cmentarzyku w środku tajgi. Kiedyś użalała się nad sobą, bo we Wszystkich Świętych …