Pamiątka z Krakowa
Wczoraj lało cały dzień. Dziś zza chmur nieśmiało wygląda słońce, ale jest tylko 15 stopni. Nic dziwnego – to przecież czas zimnych ogrodników (Pankracego, Serwacego i Bonifacego) i zimnej Zośki. Prawie co roku o tej porze do Krakowa przyjeżdża moja przyjaciółka z Detroit z grupą studentów z Michigan University. …