Pod choinkę
Jutro Wigilia, pojutrze Boże Narodzenie. Musimy wierzyć kalendarzowi, bo pogoda w tym roku raczej jesienna niż zimowa. Szaroburą rzeczywistość rozjaśniają świąteczne ozdoby na ulicach i w parkach. Na rynkach i placach (słowo „bazar” znam tylko z literatury i z warszawskiego radia) tłoczno. Zapach choinek aż wierci w nosie. Suszone grzyby …