Moje książki

Miron Białoszewski w swoim „Tajnym dzienniku” zauważył, że pisanie wierszy to taka pańska praca: człowiek chodzi od okna do okna i układa sobie w głowie kilkanaście wersów, natomiast pisanie powieści jest jak zrzucanie węgla do piwnicy – robota brudna i męcząca. Też tak myślę i nie mogę się nadziwić, że udało mi się napisać tyle powieści. Lubię wymyślać historie, wyobrażać sobie bohaterów, miejsca, w których żyją. Potem jednak trzeba to spisać i to już jest ten mniej przyjemny etap. Dlatego latami pisałam pojedyncze rozdziały, chowałam do szuflady i zapominałam o nich. Marzyłam, żeby napisać i wydać książkę, lecz na marzeniach się kończyło.

I nagle zwolniono mnie z pracy – warszawskie wydawnictwo z dnia na dzień zlikwidowało swój krakowski oddział. Znalezienie nowego miejsca nie było łatwe, bo nie wyobrażałam sobie innej pracy niż w wydawnictwie. Postanowiłam wtedy, że wykorzystam czas przymusowego bezrobocia: napiszę powieść i złożę ją w którymś z krakowskich wydawnictw. Udało mi się – napisałam, posłałam do Wydawnictwa Otwartego i po kilku miesiącach, gdy już straciłam nadzieję na jakąkolwiek odpowiedź, dostałam wiadomość, że tekst został zakwalifikowany do wydania. W 2012 roku ukazała się „Droga do Różan”. Czytelnicy przyjęli ją bardzo życzliwie, wydawnictwo zaproponowało więc, bym napisała ciąg dalszy. I tak tom po tomie powstała saga „Różany”.

Saga „Różany
1. „
Droga do Różan
2. „
Wiosna w Różanach
3. „
Tylko dzięki miłości
4. „
Bądź przy mnie
5. „
Na zawsze Różany

Księgarnia to mój ulubiony rodzaj sklepu. Na Krupniczej zawsze kiedyś wstępowałam do dużej Taniej Książki, która tam się mieściła. Pewnego dnia znalazłam w niej album o historii Juraty. Czytałam, patrzyłam na stare fotografie i wyobrażałam sobie, że spędzam tam wakacje, że jestem częścią świata, który dawno przeminął. Potem przyszły do mnie bohaterki: Olga, Bisia, Klementyna i Lorcia. Zaczęłam pisać Pamiętasz tamto lato. Według mnie to najlepsza z moich powieści.

Moja siostra, która jest reżyserem radiowym, wyprodukowała audiobook – „Tylko dzięki miłości” fantastyczny przeczytali Anna Dymna i Paweł Sanakiewicz. Audiobook spodobał się innym siostrom, właścicielkom wydawnictwa Filia, i zaproponowały, żebym napisała dla Filii nową sagę. Od dawna chodziła mi po głowie pewna historia, zgodziłam się więc od razu. Ta nowa saga to „Panie na Koborowie”. Akcja zaczyna się jesienią 1792 roku, w czasie rewolucji francuskiej, a skończy się w latach trzydziestych XX wieku. Na razie ukazały się dwa tomy, ale planuję następne.

Cykl „Panie na Koborowie
1. „
Miłość w cieniu wielkiej wojny
2. „
Wenecjanka

„Willa Pod Jodłami” miała być pojedynczą książką napisaną jako przerywnik między kolejnymi tomami „Pań na Koborowie”. Tymczasem po pierwszej części zaraz napisałam drugą, a wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze trzecia.

Cykl „Willa Pod Jodłami
1. „
Willa Pod Jodłami
2. „
Trzeba marzyć