Język polski. Cz. 3: Czy utrata aspiracji jest powodem do wstydu?
„To było przecież niedawno tak, jak okiem sięgnąć zmienił się świat” – usłyszałam kilka dni temu w radiu. Prorocze słowa! Wsłuchałam się w nie uważniej niż zwykle i uderzyło mnie, jak wokalista wymówił „t” w „to”. Po angielsku. Śpiew to nie mowa, rządzi się innymi prawami, jednak angielskie „t” słyszę …